Chociaż zima w tym roku nie była dokuczliwa, powiedziałabym, że raczej znośna, mimo to nie mogę się doczekać cieplejszych dni. Zimowe, mroźne dni umilały nam kurtki, płaszczyki puchowe, które preferuję i uwielbiam. Wystarczy lekki sweterk wełniany pod taką lekką puchową kurtkę a mróz nam nie srogi. Dziecko czuje się komfortowo, ruchy nie są skrępowane w odróżnieniu do stylówek na tzw. CEBULĘ. Następne wpisy będą już bardziej wiosenne, bardziej kolorowe i radosne 🙂
- czapka – Bonpoint
- szal- Bellerose
- kurtka – Il Gufo
- rajtki – Zara
- buty -sh
1,332 total views, no views today