Czekamy w tym roku na snieg i nie wiem czy sie wogole doczekamy… Podobno pada w calej Polsce, tylko nie w naszym miescie 🙁 Mam nadzieje, ze nastepny post bedzie juz w bialym puchu jak na ta pore roku przystalo 😉
Dzis opowiem Wam o mojej pierwszej stycznosci z butami Momino- a bylo to na pchlim targu. Pamietam lato, cieple przedpoludnie i fajny targ ze starociami oraz swietnymi ubrankami dzieciecymi.
Wtedy wpadly mi w oko klasyczne, czarne, wysokie kozaki, w sam raz na jesienna pore. Kupujac te buty pokierowalam sie intuicja, nazwa firmy nie wiele mi mowila. Przekonala mnie jakosc buta oraz wyglad PATRZ TUTAJ
W tym sezonie postanowilam wrocic do wspomnien i zamowilam podobne kozaki do naszych pierworodnych. Czarny to kolor uniwersalny a ja nie lubie za duzo szalec przy butach jesli o kolor chodzi. Lubie gdy but stylowo wspolgra z reszta i tworzy elegancka calosc.
- cap – Regina- made in Italy
- jacket- Moncler
- skirt- Zara
- boots – MOMINO- FW 16/17
1,233 total views, 1 views today