Zaczynając przygodę z blogowaniem, przyjęłam strategię, że będę prezentować modę dziecięcą, hamowałam się z osobistymi stwierdzeniami. Ważna jest dla mnie prywatność, dlatego przez cały czas strzegłam jej, nie pozwalając nikomu zajrzeć w nasze życie. Nie wypowiadałam się zbyt często, co na dany temat sądzę, ale od dziś mówię
STOP 🙂
Jestem roztrzepaną gadułą, lubię gadać, często bez składu i ładu, co również blogerka – Asia ( Stylowe Baby ) może potwierdzić 🙂
Co tam, od dziś będę pisać co mi leży na sercu odnośnie mody, czy to się komuś podoba czy nie. W końcu żyjemy we wolnym kraju, każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie na dany temat. Dziś poruszę temat powielania, kopiowania stylizacji przez blogerki modowe.
Od jakiegoś czasu mówiąc delikatnie wkurza mnie gdy widzę fajną stylizację a kilka dni później dosłownie jej kopię na innym blogu. Zadaję sobie wtedy pytanie, po co one w ogóle blogują, skoro nie umieją samej coś wymyślać. Moim zdaniem nie starają się, idą na łatwiznę, zapominając o tym, że powielony outfit to już nie to samo co oryginał- bez szału.
Od kilku miesięcy publikuję zdjęcia na INSTAGRAMIE. Tam to już parodia do kwadratu. Owego czasu pojawiła się na profilu bardziej znaczącego się bloga CZAPKA z różowym pomponikiem. Czapka jak czapka, niczego sobie. Nigdy bym nie pomyślała, że kiedyś będzie działać na mnie jak czerwona płachta na byka. PO pierwszej publikacji tej mycki, lawina ruszyła i teraz na Insta jej pełno. ZERO indywidualności 🙁
Szczerze mówiąc,bardziej doceniam niepowtarzalne stylizacje ze SH, niż te skopiowane za kupe siana. Szkoda, że takich jest coraz mniej:(
- czapa- Dal Lago
- chustka- Bellerose
- kurtka – Eddie Pen
- legginsy- G2G
- boots- Ugg Australia
3,178 total views, 2 views today
Ależ tam ładnie u Was 🙂
wiesz, że ja lubię Was min za to, że jesteście inne, idziecie swoją drogą, nie naśladując innych, nie pokazując tego , na co aktualnie jest szał, i tak trzymać !!!
kurtka i czapka, rewelacyjne.
P.s.zdjęcia coraz ładniejsze 🙂
dzięki, ale co do jakości fotek, to długa droga przede mną, ale w przyszłym roku zainwestuję w nowy sprzęt, wielki czas:)
To prawda co Pani pisze wszystkie blogi maja ciuchy tych samych marek i wszystkie podobne ubrania. Sa one piekne ale wiekszosc moze sobie pomarzyc o takich ubrankach dla dzieci czy zabawkach. Mnie osobiscie nie stac na wiekszosc tych rzeczy ale lubie popatrzec bo to mnie inspiruje ale sama osobiscie uwielbiam chodzic bo sh i szukac nietypowych ubranek dla mojej corki i rownie pieknie chodzi ubrana. Wszyscy mnie pytaja skad ona ma te rzeczy;). Siedze tez duzo na allegro i wyszukuje fajne oryginalne plaszczyki czy buciki. Pozdrawiam:)
Nie mówię, że nowe, z aktualnej kolekcji ciuchy mi się nie podobają, często trafiają w mój gust. Można przecież taki sam ciuch w zupełnie innej odsłonie pokazać , może i ciekawszej niż poprzednik. W SH można tyle ciekawych perełek wyszukać, wiem, bo sama tam uwielbiam buszować 🙂 Łączę nowe z używanymi jak wiele mam na tym świecie. Pozdrawiam serdecznie 🙂