Myslalam, ze ten post bedzie w snieznobialej scenerii… niestety bialy puch nie raczy do nas zawitac. Przegladajac fotki na instagramie, widze, ze w innych czesciach Polski zawital juz snieg i dzieci maja wielka frajde. Dzisiaj stwierdzilam, ze czekanie na snieg moze okazac sie czekaniem w nieskonczonosc, wiec postanowilam, ze zrobimy kilka kardrow przed samymi swietami na naszym ostrowskim jarmarku:)

Trzy lata temu wpadla mi w oko cudowna czapka z reniferami amerykanskiego projektanta Ralpha Laurena. Nie moge sie z nia rozstac i tak co roku w okresie przed  swietami dziewczynki z checia ja nosza. Dzieki welnie z kaszmirem chroni glowe nawet w najwiekszy mroz. Bardzo ja lubie i mam nadzieje, ze jeszcze rok nam posluzy. W zimne dni, gdzie temperatura utrzymuje sie w okolicach 0 stopni C, wyciagmy plaszcze puchowe. Lubie gdy kurtka zimowa jest do tylka a w najlepszym przypadku siega przed kolana. Do calosci brakuje porzadnych, ocieplanych naturalna welna kozakow. Po raz pierwszy w tym sezonie wyprobowalam kozaki wloskiej firmy Zecchino D’Oro. Wczesniej mialam buty letnie tej marki i wiem, ze to porzadna i solidna firma, specjalizujaca sie wylacznie w obuwiu dzieciecym a co za tym idzie?… modny wyglad, porzadne wykonanie i najwyzszej jakosci skory. Tak ubrane dziecko moze spedzic kilka godzin na dworze i gwarantuje, ze nie bedzie zmarzniete 🙂 a o to nam mamom przeciez chodzi przy doborze ubioru.

NELA

• winter hat- Ralph Lauren
• jacket- Moncler
• winter boots- Zecchino D’oro

2,126 total views, 1 views today