Kolory lata

W lecie najbardziej szalejemy z kolorami. Ogladajac pokaz mody Il Gufo rok temu, zapadla mi szczegolnie w pamieci ta przepiekna, kolorowa sukienka.

Dziewczynki niechetnie nosza eleganckie sukienki, stad tez wybieram bardziej fukcjolanle kroje i desenie. Czas leci nieublagalnie, gust sie zmienia, ksztaltuje wlasny styl ubierania, wszystkie przeslodzone sukienki poszly w odstawke. Czesto jest tak, ze zakup omawiam z corkami, upewniajac sie, ze dana rzecz sie podoba i bedzie noszona. Nie boimy sie kolorow, wrecz przeciwnie,latem mamy wszystkie kolory teczy. Stonowane kolory zostawiamy na zime.

Wydawaloby sie, ze dzieci w tym wieku juz nie lubia rozu- nic bardziej mylnego. Dopoki doputy wszystko jest w przyzwoitych ilosciach, dana rzecz jest z milego w dotyku materialu i dziecko dobrze sie w niej czuje, to nawet tak intensywny pink nie bedzie przeszkadzal. Kombik z sieciowki okazal sie strzala w dziesiatke. Mimo, ze Nela nie przepada za szerokimi nogawkami, to ten nosi od czasu do czasu 😉