Ladies in pink

Wenecja– jedno z najslynniejszych, wloskich miast juz niedlugo moze nie miec mieszkancow. Miasteczko wyludnia sie w zastraszajacym tempie, bo wywindowane ceny czynia zycie w miescie niemozliwie drogie. Na tyle, ze nawet swietnie zarabiajacych gondolierow przestaje byc na nie stac. W dodatku za 80 lat kultowe miasto calkiem moze zniknac pod woda.

Z zaplanowanych 5 dni w Wenecji, zrobilo sie 4 przez spontaniczny wypad do Mediolanu 😉 Miasto zwiedzilismy na nogach, wedrujac waskimi uliczkami przemierzajac niezliczona ilosc mostkow-mosteczkow, badz plynac gondola. Przy wyszukiwaniu hotelu, klade nacisk na jego polozenie, najlepiej gdy jest w centrum. Centralne polozenie hotelu jest wazne dla swobodnego poruszania sie w dzien i w nocy. Z racji, ze wedrujemy sobie pieszo oszczedzamy tym samym na przejazdach.

Myslalam, ze nic nie jest mnie zaskoczyc, az do momentu, gdy poszlam do piekarni po bulki, ktore sprzedaje sie na wage !!!

Nie dziwie sie, ze coraz mniej tutejszych mieszkancow stac na zycie w tym przepieknym miescie, gdzie ceny dopasowane sa do turystycznej klienterii.