Od kiedy Pola i Lilli poszly do szkoly, Nela do przedszkola, dni staly sie zwariowane. Mam wrazenie, ze caly dzien kreci sie tylko wokol szkoly, zawozenia, odbierania, zadan domowych, zajec pozalekcyjnych itd. Jeszcze miesiac nie minal a ja juz mam dosyc. Mowilam sobie, ze to poczatek, ze to wszystko kwestia dobrej organizacji, dobrych checi, ale chyba juz w to nie wierze. Kazdy dzien jest zwariowany i szybko mija. Przydalby sie kilkudniowy wypad do naszych zachodnich sasiadow 😉
- futerko- Zara
- bluzka- sh
- spodnie- Scotch R’belle
- botki- Momino
1,661 total views, 1 views today